O czystość rzek i jezior można dbać na wiele sposobów. Na świetny pomysł, i to 13 lat temu. wpadli pasjonaci nurkowania.
Płynąca przez Pojezierze Mazurskie, licząca niespełna 100 kilometrów malownicza Krutynia, po raz 11 stała się obszarem bardzo ciekawej akcji. Jak co roku, pasjonaci nurkowania spotkali się, aby posprzątać rzekę, perełkę kajakowej turystyki w regionie. Krótki film z przebiegu pierwszej edycji akcji możecie zobaczyć poniżej:
Pierwsza edycja akcji pod hasłem „Sprzątanie dna rzeki Krutyni” odbyła się w 2009 roku. Ochotnicy zebrali wtedy 250 kilogramów śmieci. A jak relacjonują uczestnicy przedsięwzięcia, w rzece można znaleźć wszystko. Oprócz pełnych i pustych butelek, puszek po piwie, utopionych telefonów i okularów przeciwsłonecznych, czasem trafiają się prawdziwe rarytasy, jak legitymacja CWKS Legia z lat 60 ubiegłego wieku. Nietypowe znalezisko pochodziło z Jeziora Bełdany. Nurkom udało się też znaleźć aparat ze zdjęciami sprzed 11-lat. Co ciekawe, właściciel aparatu został ustalony. Jak widać, sprzątanie ma wiele zalet. Oprócz dna jeziora czy rzeki można również uporządkować wspomnienia. O podobnym przedsięwzięciu pisaliśmy tutaj.