Z jednej strony żal, bo przecież kończą się wakacje, a z drugiej strony wrzesień to najlepszy czas na drapieżniki. Jak się do nich dobrać?
Wędkarstwo spinningowe ma swój niepowtarzalny urok. Jesienne wędrówki wzdłuż brzegów otulonych lekką mgłą i ta niepewność, co czai się za zatopionym drzewem czy tuż pod wyrwaną rzeczną burtą. O tym, że wędkarstwo spinningowe bez kilogramów sprzętu, echosond i łodzi, nie tylko ma sens, ale jest wyjątkowe, stara się pokazać Tomasz Lewandowski z kanału Fishing With Ace. Czy uda mu sie was przekonać do porannego spaceru ze spinningiem w dłoni?
Wielu kolegów po kiju uważa, że właśnie nadchodzi czas prawdziwych wędkarzy. Pustoszeją gwarne ośrodki, a ryby drapieżne ruszają do intensywnego żerowania, aby uzupełnić zapasy tłuszczu. Właśnie teraz, aż do listopada a nawet grudnia, mamy szansę zmierzyć się z rekordowymi okazami. Pod warunkiem, że nie zniechęcą was zimne i deszczowe poranki, pierwsze przymrozki i wszechobecna wilgoć.