Węgierskie morze Balaton od lat jest wakacyjnym celem. Nad Balatonem można nie tylko należycie odpocząć, ale również połowić karpie. A ten rok zapowiada się rekordowo.
Ogromna przestrzeń (592 km 2), ciepła i płytka woda (średnia głęb. 3,2 m.) sprzyjają karpiom. A w tym sezonie jezioro z pewnością zasługuje na miano karpiowego Eldorado. W tym roku w Balatonie złowiono już 48 karpi, z których każdy ważył powyżej 20 kilogramów. Według danych firmy zarządzającej lokalną turystyką, tak obfite łowy w jeziorze do tej pory nie miały miejsca. A jak z tutejszymi karpiami radzą sobie zawodowcy, możecie zobaczyć w poniższym filmie.
W samym czerwcu na karpiowe maty trafiło dziesięć „Miśków” z „dwójką” na przodzie. Największy to blisko trzydziestokilogramowy, dobrze znany wędkarzom osobnik. Wszyscy zapaleni karpiarze z niecierpliwością wyczekują jesieni. To najlepszy czas na węgierskie karpie. Czy uda się pobić 30,5-kilogramowy rekord jeziora? Spragnionych wielkich karpi wędkarzy, zapraszamy nad Balaton. Wędkowanie jest możliwe po wykupieniu odpowiedniego zezwolenia. Największe jezioro Europy Środkowej oddalone jest zaledwie 900 kilometrów od centralnej Polski, a mieszkańcy z okolic Katowic dotrą samochodem nad Balaton w niecałe 7 godzin. Warto więc uwzględnić węgierską miejscówkę w wakacyjnych planach.