Dziś wędkarze łowiący sumy z utęsknieniem czekają na początek sezonu i oczami wyobraźni z pewnością przygotowują się do letnich zasiadek, czyszcząc i sprawdzając mocno eksploatowany latem sprzęt. No, może nie wszyscy. Niektórzy wciąż łowią, pobijając swoje dotychczasowe PB. Jak to możliwe?
Rio Ebro. Mówi to panu coś?
Parafrazując cytat klasyka: „Rio Ebro. Mówi to panu coś”? No właśnie, legendarna hiszpańska rzeka, w której pływają gigantyczne sumy i tym razem była bardzo łaskawa dla naszych wędkarzy. I bez znaczenia, że w Polsce mamy początek grudnia i ujemne temperatury. Pod hiszpańskim niebem wciąż biorą giganty, rozpalając wędkarską wyobraźnię. Jednak pogoda to nie wszystko. Aby zmierzyć się z gigantycznym sumem potrzebujemy wiedzy, rozpoznania łowiska, odpowiedniego sprzętu, no i oczywiście wędkarskiego szczęścia.
262 centymetry wędkarskiego szczęścia!
Z pewnością, tego dnia Jakubowi Jaroszowi nie zabrakło ani wiedzy, ani szczęścia, o sprzęcie nie wspominając. Nie zawiodła również wędkarska intuicja. Wędkarz od razu wyruszył w okolice filarów, gdzie wielokrotnie widywano żerującego suma, niestety bezskutecznie próbując sprowokować go do brania. I wreszcie udało się! Branie i siłowy, bezkompromisowy hol, aby nie dopuścić do wpłynięcia ryby w okolice filarów mostu, zakończył się sukcesem. Wreszcie! Po wyczerpującej walce na macie wylądował sum o długości 262 cm i masie z pewnością przekraczającej 100 kg. Spójrzcie tylko na ten olbrzymi pysk. Bez problemu wciągnąłby na raz cielaka! Dla formalności, przypomnimy, że największy sum złowiony w Polsce mierzył 267 cm długości. Najdłuższy na świecie złowiony sum został złowiony we włoskiej rzece Pad i mierzył aż 278 cm długości. Rybę złowioną przez pana Jakuba możemy więc zaliczyć do największych ryb złowionych na wędkę.
![](https://fishingnews.pl/wp-content/uploads/2022/12/Projekt-bez-tytulu-2022-12-04T190730.103-1024x669.png)
![](https://fishingnews.pl/wp-content/uploads/2022/12/Projekt-bez-tytulu-2022-12-04T190730.103-1024x669.png)
Wędkarskie El Dorado!
Warto dodać, że podczas wyprawy nad Ebro, wędkarzom udało złowić się około 35 ryb, z czego aż 30 mierzyło ponad 200 cm. Trzeba przyznać, że to bardzo imponujący wynik, którego zazdrościmy (oczywiście w pozytywny sposób). Gratulujemy świetnych wyników i mamy nadzieję, że każda kolejna wyprawa będzie pod znakiem PB. Zanim jednak wyruszycie na rodzime sumy, pamiętajcie o wymiarze i okresie ochronnym. Ten pierwszy wynosi 70 cm, a okres ochronny przypada od 1 listopada do 31 maja.