O tym, że wędkarstwo to pasja dla każdego, nikogo przekonywać nie trzeba. Dziś chcieliśmy przybliżyć wam sylwetkę Katarzyny Kozłowskiej, która na swoim koncie ma sporo okazałych karpi. A to dopiero początek!
Imponujący rekord młodej wędkarki
Pamiętacie naszą serię artykułów o wędkarskich legendach? Nadszedł czas, aby naszą listę zaktualizować i dodać do niej kolejną osobę pełną wędkarskiej pasji. Poznajcie Kasię Kozłowską, 23-letnią dziewczynę z Lęborka, która pokochała łowienie karpi. Wędkarstwo towarzyszyło jej od zawsze i już jako sześcioletnie dziecko otrzymała swoją pierwszą wędkę. Dziś na koncie sympatycznej wędkarki widnieją całkiem przyzwoite ryby. Jej rekord to złowiony w Jeziorze Miłoszewskim karp o wadze 29,7 kg. Przypomnijmy, że największy w Polsce karp ważył 36,4 kg i został złowiony na łowisku w podkonińskich Gosławicach, a więc do rekordu brakuje już naprawdę niewiele.
Z karpiowym zacięciem
Wędkarstwo karpiowe wymaga uporu, wiedzy, specjalistycznego sprzętu i specyficznych przynęt, a jak powszechnie wiadomo, wędkarstwo karpiowe rządzi się również surowymi zasadami. Każda złowiona ryba traktowana jest z najwyższą uwagą i ostrożnością. Karpie odhacza się i waży na specjalnie stworzonych do tych celów matach, a rany powstałe po haczyku odkażane są przeznaczonymi do tego środkami. Nie musimy dodawać, że każda ryba po sesji zdjęciowej odzyskuje wolność. Takie właśnie, pełne pasji i szacunku sportowe podejście do wędkarstwa prezentuje Katarzyna.
W pogoni za marzeniami
Na matach wędkarki wylądowały już tysiące ryb. Kasia odwiedziła łowiska w Polsce, Włoszech, Belgii, Anglii i Czechach. Jej marzeniem jest usłyszeć pisk sygnalizatorów „za wielką wodą”, na łowiskach w Australii i Stanach Zjednoczonych. Nie pozostaje nam nic innego jak życzyć spełnienia marzeń i pogratulować sukcesów. Zmagania Kasi możecie śledzić na jej profilu FB.