W dniu 1 lipca, w okolicach południa, na Jeziorze Raczyńskim w Zwoli doszło do tragicznego zdarzenia. Mieszkaniec gminy Zaniemyśl, który spędzał czas na wędkowaniu, niespodziewanie znalazł się w wodzie. Pomimo natychmiastowej reakcji służb ratowniczych, nie udało się uratować mężczyzny. Jego ciało wydobyto z wody, a wszelkie próby reanimacji okazały się bezskuteczne.
Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku
Policja i prokuratura podjęły działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności tego smutnego zdarzenia. Wstępne ustalenia wskazują, że wędkarz mógł spaść z pomostu do wody. Nie jest jednak jasne, czy przyczyną zgonu było utonięcie, czy też mężczyzna zmarł wcześniej z przyczyn naturalnych. Jeśli dowiemy się czegoś nowego w związku z tą sprawą, to oczywiście raczymy Was o tym poinformować. Liczymy przy tym, że takich smutnych artykułów będzie jak najmniej.
Serie nieszczęśliwych wypadków w gminie Zaniemyśl
Niestety, to nie jest jedyny przypadek tragicznego wypadku na wodzie w gminie Zaniemyśl. W lutym tego roku doszło do dwóch podobnych incydentów. W jednym z nich mężczyzna wypadł z łodzi na Jeziorach Wielkich. Pomimo natychmiastowej reakcji służb ratowniczych, które przywróciły mu funkcje życiowe, mężczyzna nie odzyskał przytomności i został przewieziony do szpitala w ciężkim stanie.
Tragiczne wydarzenia na Jeziorze Bnińskim
Kilka dni przed tym zdarzeniem, na Jeziorze Bnińskim odnaleziono przewróconą łódź. W pobliżu nie było nikogo, a na łodzi miał być około 50-letni wędkarz. Strażacy odnaleźli ciało mężczyzny unoszące się na wodzie. Po wydobyciu mężczyzny z wody stwierdzono zgon. Nie jest znane, kiedy dokładnie mężczyzna wpadł do wody. Wiadomo, że wyruszył na ryby wcześnie rano. Apelujemy więc o zachowanie szczególnej ostrożności nad wodą. Nie należy lekceważyć potężnego żywiołu, jakim jest woda – kto lekceważył jej potęgę, często zapłacił za to własnym życiem.