Tym razem „wędrujemy” nad Jezioro Paprocańskie. Z początkiem jesieni zauważono tam nietypowe zjawisko – wyłowiono około 750 kg martwej ryby, głównie sandacza. Informator doniósł nam, że ryby i próbki wody zostały poddane badaniom, jednak wyniki pozostawały dotychczas nieznane. Obecnie mamy już więcej danych na temat tej małej katastrofy ekologicznej, bo tylko tak można nazwać śmierć tylu pięknych ryb. Poniżej przedstawiamy więcej informacji na ten temat.
Zagadkowe śnięcie ryb w Jeziorze Paprocańskim: Inspektorat Ochrony Środowiska podjął działania.
24 września Inspektorat Ochrony Środowiska otrzymał zgłoszenie od Anny Warzechy z Urzędu Miasta Tychy dotyczącego znalezienia martwej ryby w Jeziorze Paprocańskim. Informacje te przekazało lokalne Koło Wędkarskie (koło PZW nr 60), a potwierdzenie śnięcia ryb uzyskano dzięki patrolowi Straży Miejskiej. Podczas rozpoznania nie zaobserwowano śniętych ryb, jednak zanotowano obecność żywych osobników. Nie udało się również dostrzec także widocznych zanieczyszczeń. Inspektorat skontaktował się i spotkał z członkami Koła PZW. W trakcie rozmowy wędkarze potwierdzili, że w godzinach porannych dostrzegli martwe ryby, głównie sandacze, klenie i kilka sumów. Do momentu przyjazdu inspektorów udało się odłowić około 1 tys. sztuk.
Jezioro Paprocańskie bez tlenu. Wędkarze wskazują na niskie natlenienie wody
Z opinii miejscowych wędkarzy wynika, że martwe ryby zaczęły wypływać jeszcze kilka dni od zgłoszenia. Natomiast wpływ na to miały oczywiście procesy gnilne, które zachodziły w niższych partiach wody. Co doprowadziło do śmierci tylu pięknych okazów? Otóż wspólna opinia wędkarzy zrzeszonych w Polskim Związku Wędkarskim wskazuje na niskie natlenienie wody, co objawiało się charakterystycznym „dziubkowaniem”. Jest to próba łapania tlenu z powietrza atmosferycznego, o czym pisaliśmy TUTAJ. Natomiast próbka wody pobrana z pomostu przy promenadzie została poddana badaniom. Wyniki analiz przeprowadzonych przez CLB GIOŚ potwierdziły teorię wędkarzy — stężenie tlenu rozpuszczonego wynosiło 3,0 mg/l (± 0,3).
Zachowajmy czujność: Zgłaszajmy objawy przyduchy!
W kontekście niedawnego incydentu ze śnięciem ryb w Jeziorze Paprocańskim ważne jest, abyśmy jako społeczność wędkarstwa byli czujni. Obserwując ewentualne objawy przyduchy, takie jak nietypowe zachowanie ryb czy dziwaczne zjawiska na powierzchni wody, powinniśmy natychmiast zgłaszać te sytuacje odpowiednim instytucjom.