Dzisiejszy wpis powstał przynajmniej z trzech powodów. Po pierwsze, to piątek i czas na luźniejszą lekturę, po drugie, bo zbliżają się święta i po trzecie i najważniejsze, jest próbą odpowiedzi na pytania zadawane na różnych forach internetowych, które można skrócić w jedno zasadnicze pytanie: „jaki prezent dla wędkarza”?
Na konkretne propozycje prezentowe mamy jeszcze czas. Dziś zaczniemy od podstaw, czyli od rodzajów wędzisk. Postaram się opisać to w taki sposób, aby nikt nie miał problemów z ich rozróżnieniem. Nie będę pisał o firmach, akcjach, ciężarach wyrzutu i powstrzymam się od głębszych analiz. Kierując się powiedzeniem, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, pragnę, aby nikogo do tego piekła nie wciągać. Bo czyż nie jest wędkarskim piekłem bat pod choinką spinningisty i trudna sytuacja, kiedy obdarowany „musi być szczęśliwy”? Ale po kolei.
Wędka teleskopowa – na dobry początek
Popularny „teleskop” należy do jednych z najbardziej uniwersalnych wędzisk i ten uniwersalizm jest najbardziej zwodniczy. Pod pojęciem wędki teleskopowej może kryć się spinning, drgająca szczytówka, wędzisko karpiowe i bolonka. Ale wróćmy do podstaw. Jak już wspomniałem, wędki teleskopowe należą do najbardziej uniwersalnych wędzisk. Ich nazwa wzięła się od charakterystycznej budowy. Elementy o mniejszej średnicy można złożyć w elementy o większej średnicy, co sprawia, że wędka teleskopowa jest wygodna w transporcie i nie trzeba jej demontować. Każda część posiada przelotki, a dolnik wędki wyposażony jest w uchwyt do kołowrotka. To również wędziska relatywnie tanie, chociaż radziłbym unikanie modeli z najniższej półki, właściwie z półki znajdującej się w piwnicy. Są one toporne, wykonane z kiepskich materiałów i niewygodne, czyli posiadają wszystkie cechy, które zniechęcą początkującego adepta do wędkowania. Na początek wystarczy teleskop o długości 3 metrów. To długość na granicy użyteczności w spinningu, spławiku i lekkiej gruntówce. Początkujący wędkarz będzie miał możliwość w miarę komfortowego sprawdzenia podstawowych metod wędkarskich.
Spławikowa wędka idealna
Bat jest w zasadzie wędką teleskopową, pozbawioną przelotek i uchwytu kołowrotka. Jest to wędzisko o bardziej sprecyzowanym przeznaczeniu i w zasadzie sprawdzi się tylko w metodzie spławikowej. Krótsze modele (4-6 metrów) pozwolą początkującym wędkarzom nabrać wprawy, a dłuższe wędziska (7-9 metrów) polecałbym bardziej zaawansowanym wędkarzom. Wybierając bat należy zwrócić uwagę na jego masę. W przypadku zakupu tej wędki obowiązują dokładnie odwrotne zasady niż w przypadku robienia zakupów na wagę. Generalnie, im dłuższe i lżejsze wędzisko, tym wyższa cena. To oczywiście wynik użytych materiałów. Na początek wystarczy 6-metrowe wędzisko zbudowane z kompozytów węglowych. Nie będzie ono szczególnie lekkie, ale da się nim w miarę komfortowo wędkować i będzie bardziej wytrzymałe na uszkodzenia mechaniczne. A przede wszystkim mniej boli złamanie wędki za 200 złotych niż uszkodzenie wędziska, które kosztowało 500 i więcej złotych. Młodszym wędkarzom na początek wystarczą 4-metrowe baty. Nawet tańsze modele przy mniejszej długości będą wystarczająco lekkie, aby nie zniechęcić młodego wędkarza. Droższe z pewnością ucieszą zaawansowanych wędkarzy, którzy podstawy mają już dawno opanowane.
Drgająca szczytówka – niejedno ma imię
Znana również pod nazwami „feeder”, „picker” czy „method feeder”. Mimo kilku różnic, wędziska do tych metod mają kluczową część wspólną. To wymienne szczytówki, najczęściej w różnych kolorach, pełniące rolę sygnalizatorów brań. Szczytówki znajdują się w komplecie z wędziskiem. Wędki te przeznaczone są do łowienia gruntowego z użyciem koszyczków zanętowych. Trzeba przyznać, że dla Mikołaja, który o wędkowaniu nie ma pojęcia, wybór feedera może być problematyczny. To jedna z najprężniej rozwijających się metod w Polsce, a rynek wręcz zasypany jest sprzętem do tej metody. Uniwersalne wędzisko do feedera nie powinno być krótsze niż 3 metry i dłuższe niż 3,3 m. Ze swojego doświadczenia preferuję wędki składane z dwóch lub trzech elementów. Są one co prawda nieco droższe niż ich teleskopowe odpowiedniki, wyróżniają się jednak lepszymi parametrami użytkowymi. Jak wspomniałem wcześniej, wybór wędek do drgającej szczytówki jest ogromny, a dobrej jakości wędzisko można nabyć w naprawdę przystępnej cenie.
Spinning – dla aktywnych łowców drapieżników
Wędka spinningowa przeznaczona jest do łowienia ryb drapieżnych, przy użyciu sztucznych przynęt. Najprościej rzecz biorąc, spinningowanie polega na zarzucaniu sztucznej przynęty i ściąganiu jej do brzegu. Pod wpływem ruchu wody oraz przez manewrowanie wędziskiem i kołowrotkiem, przynęta zaczyna „pracować”, czyli wabi ryby. Spinningowanie to jedna z najbardziej aktywnych metod. Wędkarz wykonuje dziesiątki rzutów i aktywnie poszukuje potencjalnych stanowisk ryb. Wędki do tej metody mają długość od 1,95 m do 3,3 m, z czego za najbardziej uniwersalne uważa się wędziska w granicach 2,40-2,70. Krótsze modele przeznaczone są do bardziej wyrafinowanego wędkowania, bądź do wędkowania z łodzi. Na początek wystarczy spinning w wersji teleskopowej. Zajmuje niewiele miejsca po złożeniu i jest najczęściej tańszy niż jego składane z dwóch części odpowiedniki.
Wędka karpiowa. Moc i precyzja
Na koniec postanowiłem zostawić wędki karpiowe. Jak sama nazwa wskazuje, służą one do łowienia silnych karpi. Muszą charakteryzować się odpowiednią mocą, aby móc utrzymać w ryzach kilkunastokilogramową rybę oraz umożliwiać dalekie rzuty solidnie obciążonych zestawów, a jednocześnie powinny być lekkie i sprężyste, zaopatrzone w przelotki o dużej średnicy. Oczywiście, połączenie tych wykluczających się elementów sprawia, że wędki karpiowe są drogie. To prawda, ale nie do końca. Współczesne technologie i materiały pozwalają na konstruowanie przyzwoitych wędzisk za relatywnie niską cenę. Wędki karpiowe wyróżniają się dłuższym dolnikiem, który pozwala pewnie chwycić wędkę w obie ręce, aby rzucać dalej i celniej. Na wędziskach karpiowych nie znajdziemy informacji o ciężarze wyrzutowym, tylko o krzywej ugięcia. To najłatwiejszy sposób aby wśród innych wędzisk znaleźć „karpiówkę”. Pamiętajcie: zamiast „gram” będzie LBS.
Na dobry początek
Mam nadzieję, że ten obszerny wpis ułatwi Wam wybór odpowiedniej wędki. Z pewnością nie znajdziecie tutaj gotowych rozwiązań, ale przynajmniej nauczycie się rozpoznawać typy wędzisk. W kontekście zbliżających się świątecznych zakupów, to bardzo ważna sprawa.