Black Friday, czyli po prostu Czarny Piątek to zwyczaj, który przywędrował do nas zza wielkiej wody. Przedświąteczne wyprzedaże z nim związane rozpoczynają się w pierwszy piątek po Święcie Dziękczynienia, które przypada już jutro. Wystarczy jednak spojrzeć na ofertę internetową lub stacjonarną, aby przekonać się, że większość sklepów wędkarskich, przynajmniej kilka dni wcześniej ruszyła z akcją przeceniania produktów. Czy warto robić zakupy podczas wyprzedażowego szaleństwa? Spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie.
Black Friday. Czas ruszyć na wędkarskie zakupy!
Choć obniżki cen w Black Friday nie mogą równać się z tymi w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie czy na Wyspach Brytyjskich, to z punktu widzenia Klienta są one atrakcyjne. Przede wszystkim jednak, akcja wyprzedażowa doskonale stymuluje sprzedaż, co z pewnością zauważają właściciele sklepów wędkarskich. Dziś Black Friday to niemal obowiązek, choćby ze względów marketingowych i wizerunkowych. W całym gąszczu przecen i atrakcji należy jednak zachować czujność i zdrowy rozsądek, bo pod wieloma hasłami i mega okazjami kryją się zwykłe zabiegi socjotechniczne. W praktyce tylko niewielki procent cen ulega obniżce. Tuż przed wielką wyprzedażą ceny są podnoszone, aby w Black Friday osiągnęły tylko odrobinę niższą wartość niż ta sprzed przeceny.
Zanim kupisz, powiedz: „sprawdzam”!
Oczywiście nie każdy sprzedawca chce nas oszukać, a konsumenci dysponują potężnym narzędziem do weryfikacji, jakim jest oczywiście internet. Oprócz tego, nie oszukujmy się! Każdy z nas ma jakiegoś wędkarskiego świętego Graala i przynajmniej raz dziennie sprawdza jego dostępność i cenę. Wędkarzy polujących w ten sposób na okazję nie da się oszukać. Żeby nie być gołosłownym, przyjrzałem się ostatniemu zamówieniu, jakie złożyłem w moim ulubionym sklepie wędkarskim. Rzeczonych zakupów dokonałem 18 października 2022, a w ich składzie znalazła się między innymi zanęta, którą często kupuję. Cena zanęty w dniu 18 października wynosiła 33,99 PLN. Dla pewności spojrzałem jeszcze w historię zamówień i sprawdziłem cenę zanęty w maju 2022 roku. Była ona identyczna jak w październiku. Co prawda jeszcze w kwietniu 2021 roku ta sama zanęta kosztowała 29,99 PLN, ale to już inna historia. Wracając do Black Friday. W moim ulubionym sklepie zniżka w Black Friday wynosi odpowiednio: 25% na ofertę regularną i 15% na inne wybrane produkty. Dziś cena „mojej” zanęty wynosi 25,49 PLN i jest dokładnie o 25% niższa niż na co dzień. Wniosek: Wszystko się zgadza! Dla pewności sprawdziłem jeszcze ceny zanęty w innych sklepach. Wahały się one w granicach od 31 do 35 PLN.
Okazja czyni… szczęśliwcem
Oczywiście to tylko jeden z tysięcy produktów, jakie można znaleźć w ofercie sklepów, zarówno internetowych jak i stacjonarnych. Przykład zanęty dotyczy relatywnie taniego produktu. Myślę, że większe pole manewru sprzedawcy mają przy produktach o wyższej wartości. W tych przypadkach nawet niewielka obniżka może robić ogromne wrażenie. Tak właśnie wygląda sprawa z usztywnianym pokrowcem na wędki w wersji lux, na który od dawna poluję. Cena regularna wynosi 645 PLN, a po 25% zniżce to „zaledwie” 483,75 PLN, czyli dokładnie 161,25 PLN taniej, a to już coś!
List do Świętego Mikołaja
Dlaczego w ogóle o tym piszę? Choćby dlatego, aby zwrócić waszą uwagę na proces podejmowania decyzji. Zanim pod wpływem chwili wrzucicie produkt do internetowego koszyka, weźcie kalkulatory w dłoń i sprawdźcie czy to nie was przypadkiem ktoś chce złapać w sieć. Z drugiej jednak strony, jeśli uważacie, że coś jest warte swojej ceny, to dlaczego by tyle za to nie zapłacić. Black Friday to doskonała okazja na uzupełnienie zapasów, skompletowanie gwiazdkowych prezentów, a dla sprzedawców to szansa na wyczyszczenie magazynów z zalegającego sprzętu i realny zysk. A co najważniejsze, obie strony mogą tylko zyskać. Pod warunkiem, że grają fair. P.S. Czy czyta to Święty Mikołaj?