Wędkarstwo to hobby, które pozwala się wyciszyć i odstresować. Czasami jednak dochodzi do zdarzeń, które z wędkarskim spokojem mają niewiele wspólnego.
Chwile grozy nad Jeziorem Nyskim
Chwile grozy przeżył i zapewne jeszcze przeżyje, po wizycie w warsztacie samochodowym wędkarz, który wędkował nad jeziorem Jeziorem Nyskim (Opolskie). Do nietypowego zdarzenia doszło 1 października. Pechowy wędkarz próbował wyciągnąć z wody łódkę. Niestety, wychodząc z auta zapomniał o zaciągnięciu hamulca ręcznego. Wystarczyła chwila, aby auto zaczęło się szybko staczać i ostatecznie znalazło się w wodzie.
Co ma pływać nie utonie
Po chwili zatopiony do połowy Renault Trafic przypominał bardziej pojazd typu amfibia niż klasycznego minivana. W całym nieszczęściu nieszczęśnik może jednak mówić o sporym szczęściu. W położonym niedaleko miejsca wypadku Centrum Szkolenia Ratownictwa Wodnego odbywał się kurs pomocy kwalifikowanej z udziałem strażaków i policjantów. Służby szybko pojawiły się na miejscu zdarzenia i przy pomocy specjalistycznego sprzętu wyposażonego w wyciągarkę wydobyli dryfujące jeszcze na powierzchni auto na brzeg.
Szczęśliwy finał
Z pewnością zanurzone w znacznym stopniu auto będzie wymagało znacznie więcej pracy niż zwykły przegląd. Wrażliwe na wilgoć układy elektryczne, elementy silnika i wnętrza, delikatnie rzecz ujmując nie lubią wody, więc naprawa może okazać się dość kosztowna. W całej historii możemy odnotować przynajmniej dwa pozytywne wydarzenia. Po pierwsze, nikomu nic się nie stało, a po drugie, służby ratunkowe miały okazję przeprowadzić szkolenie w realistycznych warunkach. I to od razu z egzaminem końcowym.
Ostrożności nigdy za wiele
Zanim zdecydujcie się na transport łodzi musicie zwrócić uwagę na kilka ważnych elementów. Przede wszystkim zweryfikować swoje umiejętności i posiadane uprawnienia oraz sięgnąć po lekturę o przepisach ruchu drogowego. Temat transportu łodzi wędkarskiej szerzej opisaliśmy tutaj. Bez względu na wszystkie wymagania, należy po prostu uważać. Zdrowy rozsądek i ostrożność może ocalić nam nie tylko zawartość portfela, ale coś znacznie bardziej cennego… życie! Pamiętajcie o tym.