W tych trudnych dla wszystkich wędkarzy chwilach warto wrócić nad lipcową Odrę. Druga pod względem długości rzeka zaskakiwała rekordowymi rybami.
Pan Rafał Reiter z Wrocławia potrafi skutecznie wędkować, a niezbitym na to dowodem są wypełniane przez wędkarza rubryki w „Rekordy na plan” publikowane w „Wiadomościach Wędkarskich”. Wcześniej pan Rafał trafił na listę rekordów łowiąc największą w Polsce świnkę (2,70 kg), jednak lipcowy wyczyn był znacznie trudniejszym wyzwaniem.
Celem pana Rafała, była królowa polskich rzek – brzana. Słynąca z niezwykłej siły i waleczności ryba jest marzeniem wielu wędkarzy. 6 lipca na podwrocławskim, wcześniej upatrzonym odcinku Odry wędkował pan Rafał. Wcześniej zanęcił łowisko mieszanką zanęty i gliny wzbogaconej o białe robaki. Mocno sklejona mieszanka powinna utrzymać się w silnym nurcie. Dodatki w postaci robaków, konopi, kukurydzy czy pelletu, wyselekcjonują i utrzymają ryby w zasięgu koszyków feederowych.
Szybko okazało się, że przyjęta strategia sprawdziła się w 100%. Ryby regularnie wchodziły w zanętę. Najpierw pojawiły się żarłoczne klenie, po nich leszcze, a w końcu długo wyczekiwane brzany. Wśród kilku złowionych ryb znalazła się ta wyjątkowa, o masie 9,6 kg i długości 93 cm. To największa brzana złowiona w Polsce. Wszystkie ryby wróciły w doskonałej kondycji do wody. Poprzednia rekordowa brzana, złowiona w 2000 roku ważyła 7 kilogramów i mierzyła 85 centymetrów. Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.