Patrząc przez okno trudno uwierzyć, że to ostatni tydzień października. Pogoda przypomina raczej wiosenną aurę. Jest ciepło i słonecznie. Jaka pogoda czeka nas w kolejnych dniach?
Piątek pełen słońca
Polska jest pod wpływem wyżu bałkańskiego, tylko na północnych krańcach kraju obecny będzie ciepły niż znad Wysp Brytyjskich. W województwach pomorskim i zachodniopomorskim, prognozowane jest duże zachmurzenie z większymi przejaśnieniami i przelotne opady deszczu, a w okolicach Zatoki Gdańskiej gęste mgły. Również duże zachmurzenie z prawdopodobieństwem przelotnych opadów utrzyma się na terenie województw warmińsko-mazurskiego i podlaskiego, śląskiego, dolnośląskiego i opolskiego. Na więcej słońca mogą liczyć wędkarze z województw: wielkopolskiego, łódzkiego i kujawsko-pomorskiego. Tam zachmurzenie małe i umiarkowane. Będzie ciepło. W Gdańsku 18 stopni, Białymstoku 15, Poznaniu 19, Wrocławiu 21 i w Krakowie 19 stopni. Powieje słaby wiatr z kierunków zachodnich.
Sobota pod chmurką
Nad Polską zdecydowanie mniej słońca. Wraz z upływem dnia wzrośnie zachmurzenie, nie powinno jednak padać. Na południu pojawią się mgły ograniczające widoczność do 200 metrów. Podobnie będzie również w niedzielę. Termometry wskażą od 17 stopni w Gdańsku, 16 w Białymstoku, 18 w Poznaniu i Warszawie, 21 we Wrocławiu i 19 w Krakowie.
Chłodniejsza niedziela
W niedzielę w niektórych rejonach czeka nas nieznaczne ochłodzenie. Termometry w Gdańsku pokażą 15 stopni i aż 20 kresek w Szczecinie. W regionie zachmurzenie małe i słaby wiatr z zachodu i północnego zachodu. Na Podlasiu i w Warmińsko-Mazurskim zachmurzenie małe i słaby wiatr z zachodu. W Suwałkach 13 stopni, w Białymstoku 15. Wielkopolskie, kujawsko-pomorskie i lubuskie będą pełne słońca. W Poznaniu termometry wskażą 18 stopni, w Toruniu 17 i aż 20 w Zielonej Górze. Podobnie w łódzkim, mazowieckim, lubelskim oraz na południu. Ciepło i słonecznie. Od 16 w Warszawie, aż po 22 stopnie we Wrocławiu. Wyjątkiem będą województwa: małopolskie, śląskie i podkarpackie. Co prawda będzie tam ciepło, ale może popadać słaby deszcz i mżawka.
Jesienny minimalizm na rybach
Tradycyjnie spoglądamy do kalendarza brań. A tam od dziś, aż do niedzieli możemy liczyć na średnią aktywność ryb. W poniedziałek, w ostatni dzień listopada warto wybrać się na ryby. Według danych z kalendarza, wędkarze mogą liczyć na bardzo dobre brania. Słońce wstanie około 6:30 a zajdzie po 16:20. Minimalizm i oszczędność w środkach. To sposób na jesienne ryby.