Zawody wędkarskie, zwłaszcza te o najwyższej randze, to zupełnie inny poziom wędkowania. Nie ma tutaj raczej miejsca na przypadek, a o sukcesie często decydują ułamki gramów.
(Nie) zdrowa rywalizacja
Jeszcze dziś jesteśmy pod wrażeniem występu naszych reprezentantów na Drużynowych Feederowych Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Belgii. W tej trudnej i wymagającej imprezie Polacy zajęli piąte miejsce, potwierdzając światowy poziom. Więcej o tej imprezie pisaliśmy tutaj. Niestety również w wędkarskiej sportowej rywalizacji pojawiają się oszuści i zawodnicy, dla których zwycięstwo ma taki sam smak, bez względu na okoliczności. Aby uniknąć wszelkich spekulacji i ograniczyć do minimum oszustwa, związki wędkarskie i organizatorzy zawodów na całym świecie stworzyli obszerne, czasem jednak trudne do jednoznacznej interpretacji regulaminy. Jednak nawet one nie powstrzymują nieuczciwych wędkarzy, o czym pisaliśmy tutaj. Najważniejsze punkty regulaminów opisują zestawy jakimi wolno wędkować na danej imprezie, określają minimalną długość i średnicę siatek wędkarskich, itp.
„Competition”. Marketingowy chwyt czy sprzęt wysokiej klasy?
Sytuacja ta spowodowała, że na sprzęcie wędkarskim dostępnym w sklepach pojawiło się hasło „competition”. Nie trzeba dodawać, że artykuły opatrzone tym tajemniczym dopiskiem są często dużo droższe od podobnego asortymentu bez dopisku. Czy to zwykły chwyt marketingowy? Z pewnością znajdą się producenci wykorzystujący panujące trendy i opatrzą swoje produkty tym magicznym hasłem, tylko po to, aby zwiększyć zyski. Jednak producenci renomowanego sprzętu nie mogą sobie pozwolić na tego typu zabiegi, stąd na ich produktach pojawia się napis „competition” tylko w przypadkach, kiedy dany element został stworzony z udziałem zawodników wyczynowych, a sprzęt charakteryzuje się najwyższą jakością. Akcesoria „competition” są również zgodne z regulaminami zawodów. Oczywiście to tylko uogólnienie, jednak warto o tym pamiętać.
Wędkarskie ograniczenia i limity
Z perspektywy wędkarza amatora z pewnością ważniejsze są przepisy Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb niż zawiłe regulaminy imprez wędkarskich. Korzystając z tej okazji, chcieliśmy przypomnieć limity ilościowe, jakie obowiązują na wodach PZW, z zastrzeżeniem, że każde Koło może wprowadzić odmienne zasady dotyczące ilości połowu. Wędkarz może zabrać ze sobą dwie sztuki szczupaka, łącznie z trocią, łososiem, sandaczem, boleniem, sieją, węgorzem. Dla odmiany okoń podlega jedynie limitowi wagowemu, czyli 5 kilogramów w ciągu doby. Nie przez przypadek wymieniliśmy te dwa gatunki. Przecież jesień to czas drapieżników. I na tym zakończymy dzisiejszy wpis, zachęcając do lektury Regulaminów. Pozwoli to uniknąć nieprzyjemnych sytuacji nad wodą. Połamania kija!