O magii Bieszczad nie trzeba nikogo przekonywać. Kto choć raz zetknął się z tym wyjątkowym zakątkiem, z pewnością od razu uległ jego czarowi.
Bieszczady skrywają również wiele tajemnic. Jedną z nich jest z pewnością niewielka, bo licząca zaledwie 94 kilometry długości rzeka Strwiąż, z czego przez obszar Polski płynie na odcinku około 17 kilometrów. W przeciwieństwie do innych rzek, Strwiąż nie wpływa do Morza Bałtyckiego, a do Morza Czarnego. Jak to możliwe?
W swoim biegu rzeka staje się dopływem liczącego aż 1362 kilometry Dniestru. Dniestr z kolei kończy swój bieg w Morzu Czarnym. Tym samym skromna rzeka Strwiąż znajduje się w dorzeczu Morza Czarnego. Ot, taki przykład małej-wielkiej rzeki. W Strwiążu żyją m.in. minóg ukraiński, kiełb pospolity, głowacz pręgopłetwy, pstrąg, koza złotawa, piekielnica.