Letnie noce bez wątpienia sprzyjają wędkarzom. Ryby żerują aktywnie w poszukiwaniu pożywienia. Wakacyjna zasiadka to najlepszy czas na rybę życia i miłe wspomnienia.
Aż 208 centymetrów długości mierzył sum złowiony w tyskich Paprocanach. Szczęśliwy wędkarz podzielił się swoim sukcesem na łamach lokalnej prasy. Na uwagę zasługuje fakt, że ryba po zmierzeniu i szybkiej sesji fotograficznej wróciła do jeziora. Ta godna pochwały zasada „złów i wypuść” coraz częściej nadaje sens wędkowaniu. Gratulacje oraz wyrazy uznania za postawę popłynęły z ust pana Maksymiliana Kalisza z tyskiego koła nr. 60.
Wędkarz tyskiego koła PZW, łowiąc z łodzi, wygrał walkę z gigantycznym sumem – 208 cm! Po szybkiej sesji zdjęciowej sum wrócił do jeziora. Gratulacje za połów i postawę dającą szansę innym wędkarzom na przeżycie podobnych emocji
Jezioro Paprocany zlokalizowane w Tychach należy do koła numer 60. To doskonałe miejsce na wakacyjną przygodę z wędką. Akwen obfituje w płocie, wzdręgi, szczupaki, okonie i sandacze. A kto wie? Może i komuś z was przy odrobinie szczęścia uda się wyholować ponad 2-metrowego suma, czego oczywiście życzymy! Pamiętajcie o „no kill”. Tylko w ten sposób uda się zachować największe okazy, które spędzają sen z powiek wędkarskim poszukiwaczom rekordów.