Bez wątpienia bohaterem najbliższych dni będzie karp. Jest to związane z tradycyjnymi wigilijnymi potrawami, wśród których to właśnie karp jest najważniejszy. Emocje budzą również bijące wszelkie rekordy, szalejące ceny ryb i oczywiście sposoby na ich przyrządzenie, tak aby smak był niepowtarzalny i wyjątkowy. Czym jeszcze tradycyjny karp zasłużył się w naszej kulturze i dlaczego jest wyjątkowy, choć przecież bardzo pospolity?
Kilka ciekawostek o karpiach:
- Karp jest najstarszą rybą hodowlaną i był znany już w starożytnym Rzymie. W Polsce za stolicę karpia uważa się Zator (miejscowość w województwie małopolskim), gdzie tradycje hodowli ryb sięgają średniowiecza
- rocznie odławia się około 200 000 ton karpi, a Polacy spożywają od 22 do 24 ton ryb, z czego aż 80% spożycia przypada w czasie świąt Bożego Narodzenia
- W Australii i Stanach Zjednoczonych karpie są gatunkami inwazyjnymi i uważanymi za szkodniki
- karpie żyją około 20 lat
- mięso karpia jest zdrowsze od łososia
Drogi karpiu. Jaka cena karpia?
Mimo tego, że karpie hodowane są od wieków, to tradycja spożywania mięsa tej ryby jest stosunkowo młoda i sięga okresu powojennego, a sam powód, dla którego karpie trafiły na polskie stoły jest dość błahy. Wówczas były jednymi z najłatwiej dostępnych i najtańszych ryb. Dziś ceny karpi zwalają z nóg i przewyższają ceny niektórych owoców morza. Inflacja i inne czynniki spowodowały gwałtowny wzrost cen pasz. W poprzednim roku za kilogramowy filet z karpia trzeba było zapłacić około 38 złotych, dziś ceny kształtują się w granicach 65-68 złotych! Kilogram żywej ryby kosztuje średnio 29 złotych wobec 20 złotych w roku poprzednim. Jeśli już przełkniemy gorzki smak ceny i zdecydujemy się na zakup karpia, wybierzmy ryby zdrowe, pochodzące ze sprawdzonych hodowli. Kupując rybę żywą postarajmy się o to, by zakupu dokonać możliwie blisko domu lub hodowli, tak aby transport ryby był możliwie najkrótszy. Przechowywanie ryby w wannie również nie jest najlepszym pomysłem. Pomijając względy etyczne, pod wpływem stresu zmienia się struktura, zapach i smak mięsa.
Jak rozpoznać czy ryba, którą kupujemy jest w dobrej kondycji?
Wielu konsumentów uważa, że mięso karpia ma charakterystyczny posmak i pachnie mułem. Takie odczucia mogą być spowodowane kupnem ryb chorych i przetrzymywanych w nieodpowiednich warunkach, np. w kadziach i prowizorycznych basenach. Niedobór tlenu i przepełnienie powodują, że w mięsie ryb wydziela się kwas mlekowy, odpowiedzialny za charakterystyczny posmak. Kupując żywą rybę warto zwrócić uwagę na kilka szczegółów:
- skrzela powinny być czerwone
- oczy szkliste
- płetwy niepostrzępione i wilgotne
- łuski przylegające do skóry
Kilka sprawdzonych sposobów na przygotowanie karpia
Niechcianego zapachu mułu można pozbyć się przy pomocy cebuli czy cytryny, która również polepszy smak i sprawi, że mięso będzie bardziej kruche. Obfite skropienie mięsa cytryną, przykrycie folią i odpoczynek w lodówce (najlepiej przez całą noc), zniweluje również intensywny zapach smażonej ryby. Jednym z najstarszych sposobów na pozbycie się nieprzyjemnej woni jest całodobowa kąpiel mięsa w mleku z odrobiną cynamonu. Intensywny zapach smażenia można również zniwelować poprzez położenie na patelni połówek jabłka.
Złów i wypuść
Również z wędkarskiego punktu widzenia karpie są bardzo pożądaną zdobyczą. Ich waleczność, siła i piękno zauroczyły wędkarzy na tyle, aby wyłącznie dla nich stworzyć odrębną metodę wędkowania, czyli wędkarstwo karpiowe. W przeciwieństwie do przesądzonego z góry losu karpia świątecznego, te złowione przez wędkarzy, w myśl zasady „złów i wypuść”, odzyskują wolność.