Lin należy do najbardziej ciepłolubnych ryb zamieszkujących nasze wody. Lipiec i sierpień to najlepszy czas na zmierzenie się z oliwkowozielonym prosiaczkiem.
Łowienie linów to jedno z najbardziej emocjonujących i mistycznych zdarzeń w życiu wędkarza. Piękne, ostrożne i niezwykle silne ryby pobierają przynętę w specyficzny sposób. Postanowiliśmy odbyć podróż w przeszłość i zabrać was na lina ze sprawdzonymi przepisami naszych dziadków. A co najważniejsze, taką zanętę możecie bez problemu przygotować sami. Jak to zrobić? Podpowiedź znajdziecie w poniższym filmie przygotowanym przez kanał „Okiem Wędkarza”.
Lin to niewątpliwie piękne stworzenie. Zasiedla płytkie zatoczki z mulistym dnem, gdzie ukryty wśród gęstej roślinności zajada się ślimakami. Wymiar ochronny lina wynosi 25 cm, a rekord Polski to 4,5 kg i 65 cm. I takich prosiaczków wam życzymy. Oczywiście po zważeniu i zmierzeniu wypuszczamy ryby do wody. Niech rosną i cieszą oczy wędkarzy.