Próby ustalenia przyczyn katastrofy ekologicznej wciąż trwają. Sprawa ponad stu ton martwych ryb wyłowionych z Odry nie przestaje intrygować i przerażać. Jakie są najnowsze ustalenia?
Według najnowszych badań to właśnie złote algi uznawane są za przyczynę katastrofy nad Odrą. Czym właściwie są potencjalni truciciele odrzańskich ryb? Złote algi, a właściwie Prymnesium Parvum to inwazyjny gatunek glonów, występujących licznie w wodach słodkich i lekko zasolonych. Złote algi to glony prowadzące fotosyntezę i wytwarzające toksyny szkodliwe dla zwierząt żyjących w wodzie. Obecność tych mikrolagów potwierdzili naukowcy z Instytutu Rybactwa Śródlądowego.
Naukowcy donoszą, że w próbkach wody pobranych z rzeki znajdowały się ogromne ilości alg, nawet kilkadziesiąt miligramów na litr wody. Takie stężenie glonów mogło spowodować katastrofę ekologiczną. Również inne parametry potwierdzają te przypuszczenia. Na podstawie stężenia tlenu można stwierdzić, że 7 sierpnia nastąpił gwałtowny skok stężenia tego pierwiastka, nawet do 12 gramów na litr sześcienny (przed 7 sierpnia stężenie wynosiło 8 gramów na litr). Za gwałtowny skok tlenu odpowiadają właśnie glony, które w procesie fotosyntezy, przy udziale światła słonecznego produkują znaczne jego ilości. Kolejnym dowodem potwierdzającym „złotą tezę” jest zmiana odczynu pH. Przed 7 sierpnia wartość pH wynosiła 8, natomiast 7 sierpnia odnotowana wzrost ph do 9-9,5. Również dane ze stacji pomiarowej we Frankfurcie odnotowały podobne parametry, świadczące o masowym zakwicie zabójczych glonów.
Dla postronnych obserwatorów zagadkę może stanowić fakt, że złote algi powstają głównie w zasolonych wodach. Skąd więc wzięły się w słodkowodnej rzece? Na odpowiedź na to i inne nurtujące pytania z pewnością trzeba będzie zaczekać. Mamy jednak nadzieję, że to właśnie przez zaangażowanie wędkarzy i innych osób kochających przyrodę, faktyczna i potwierdzona w stu procentach przyczyna „polskiego Czarnobyla” wkrótce zostanie ustalona.