W końcu sprawa Odry, nomen omen, wpłynęła na politykę. Dwie osoby straciły stanowiska!
Wędka i polityka to światy, które znajdują się daleko od siebie. I dobrze. Jednak ostatnie wydarzenia związane z olbrzymią katastrofą ekologiczną na Odrze, rodzą wiele pytań i wątpliwości. Z pewnością wszyscy zadajemy sobie pytania: Kto zatruł wodę i kto za to odpowie?
Pierwszymi politycznymi „ofiarami” zatrucia Odry są: Główny Inspektor Ochrony Środowiska – Michał Mistrzak oraz szef Wód Polskich – Przemysław Daca. Choć te dymisje w żaden sposób nie zmniejszą rozmiarów katastrofy, to przynajmniej możemy mieć nadzieję, że przybliżą nas do ukarania winnych. Oby to nie było działanie pozorowane i próba „wyciszenia” sytuacji.