Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach czekają nas obfite opady śniegu, a już od niedzieli nastąpi znaczne ochłodzenie. Ujemne temperatury będą się utrzymywały również w dzień, co dla wędkarzy może oznaczać jedno: lód! Jak przygotować się do wędkowania z lodu?
Zanim nadejdzie lód
Pierwsze zamarzają mniejsze zbiorniki z wodą stojącą, później lód dopada również jeziora i wolniej płynące kanały i rzeki. Do ostatniej chwili możemy więc próbować swoich sił w rzekach. Jednak i w tym przypadku wcześniej czy później dopadnie nas problem zamarzających przelotek. O tym, jak sobie z nim radzić pisaliśmy TUTAJ. Do końca roku na spinning możemy łowić sandacze czy szczupaki, na które przyjdzie nam czekać aż do maja (w przypadku sandacza do czerwca). Najbardziej wytrwali mogą spróbować swoich sił w przechytrzeniu miętusa. A później nie ma zmiłuj, czas wyruszyć na podlodowe łowy! Przy odrobinie szczęścia, jeśli pokrywa lodowa utrzyma się wystarczająco długo, możemy liczyć na podlodowe okonie, płocie czy leszcze. Delikatne zestawy, krótkie wędki i niepowtarzalny klimat, to kwintesencja zimowego wędkowania.
ABC bezpiecznego wędkowania
W jaki sposób przygotować się do wędkowania z lodu i jaki wybrać świder, możecie dowiedzieć się z artykułu, który znajdziecie TUTAJ. Dzisiejszy wpis poświęcimy kwestii najważniejszej, czyli bezpieczeństwu. Wędkarstwo podlodowe jest równie fascynujące, co niebezpieczne, a kluczowym czynnikiem decydującym o tym, czy wędkowanie z lodu jest w ogóle możliwe jest oczywiście grubość pokrywy lodowej. Zwłaszcza tzw. „pierwszy lód” może przysporzyć nam wiele problemów i do oceny grubości pokrywy lodowej warto zaopatrzyć się w pierzchnie. Pierzchnia, to proste narzędzie, które służy do wybijania otworów w lodzie. Niewielkim nakładem sił pierzchnię możecie wykonać sami. O tym jak wygląda pierzchnia oraz o zasadach bezpieczeństwa w wędkarstwie podlodowym dowiecie się z poniższego filmu opublikowego na You Tube przez FISHING WAY CHANNEL.
Wracając do podstawowych zasad bezpieczeństwa i grubości pokrywy lodowej, musicie pamiętać, że:
- pokrywa lodowa o grubości od 5 do 7 cm jest w stanie utrzymać jednego człowieka, jednak próba wejścia na tak cienki lód może skończyć się tragicznie
- 8-10 cm utrzyma dwóch stojących w miejscu dorosłych. To wciąż za mało na bezpieczne wędkowanie
- pokrywa o grubości 10-12 cm to absolutne minimum dla bezpiecznego wędkowania. Możemy pokusić się o wędkowanie, zachowując należytą ostrożność
- na lód o grubości do 20 cm można wjechać skuterem śnieżnym
- 30 cm pokrywa lodowa utrzyma samochód osobowy, a grubszy lód nie pęknie pod ciężarem samochodu terenowego.
Każdy lód jest inny
Oczywiście to tylko dane poglądowe. Aby czuć się pewnie, należy zaufać doświadczeniu i kierować się zdrowym rozsądkiem. Najbardziej pewny jest lód gładki, przeźroczysty, po prostu świeży. Powstał podczas solidnego mrozu i nie osłabiły go roztopy. Z kolei lód szary, zwany śniegolodem, ma wytrzymałość nawet o połowę niższą niż lód gładki. Lód szary tworzy się na skutek przesiąkania śniegu zalegającego na powierzchni tafli. Wytrzymałość pokrywy lodowej może różnić się w różnych obszarach łowiska. Podwodne prądy skutecznie osłabią lód. Szczególną uwagę zwróćmy na lód w pobliży ujść rzek czy kanałów. Ruchy wody lub różnice temperatur mogą sprawić, że pokrywa lodowa będzie mniej wytrzymała.
Wypadek? Po pierwsze, nie panikuj!
Jeśli pomimo zachowania wszelkich zasad ostrożności zdarzy się najgorsze i lód załamie się pod naszym ciężarem, starajmy sie zachować spokój. Po pierwsze, nie wykonujemy gwałtownych ruchów, które szybko odbiorą siły. Rozłóżmy szeroko ramiona i spróbujmy utrzymać się na powierzchni, po to, by wdrapać się na lód. To zadanie z pewnością ułatwią kolce lodowe. Zróbmy wszystko, aby uniknąć wpłynięcia pod lód i cały czas wzywajmy pomocy. Mamy nadzieję, że powyższy artykuł sprawi, że będziecie ostrożniejsi i zanim rozpoczniecie sezon na wędkarstwo podlodowe, sprawdzicie dokładnie łowisko, a na wędkowanie wyruszycie zaopatrzeni choćby w podstawowy sprzęt asekuracyjny. Byle bezpiecznie do wiosny.