W Kazimierzu Biskupim na zbiornikiem Nieświastów odbyła się wyjątkowa impreza wędkarska. Znalazł się również czas na sprzątanie brzegów łowiska.
Nie tylko wielkie wędkarskie imprezy zasługują na to, aby o nich wspomnieć. Czasem te mniejsze, pozbawione hojnych sponsorów, niosą ze sobą coś znacznie więcej niż nagrody i puchar. Tak właśnie było w Kazimierzu Biskupim (wielkopolskie). Zarząd lokalnego Koła nr 46 w Kazimierzu Biskupim już po raz trzeci zorganizował festyn pod hasłem „Trzeźwy Wędkarz”.
Impreza była finansowana ze środków własnych Koła, a jej cel to oczywiście promowanie życia w trzeźwości i bez uzależnień. Ogromną rolę w życiu bez nałogów pełni wędkarstwo. Spędzanie wolnego czasu z wędką jest znacznie bardziej przyjemne niż niebezpieczne używki. Ale to nie wszystko. W rodzinno-integracyjnym charakterze imprezy znalazł się czas na ochronę przyrody. Uczestnicy posprzątali brzegi osadnika Nieświastów, nad którym odbywała się impreza. Zebrano 13 worków śmieci, które dzięki uprzejmości prezesa PGKiM w Kazimierzu Biskupim zostaną zabrane przez pracowników firmy. Imprezę zakończył wspólny posiłek i nagrody dla najlepszych wędkarzy. Spotkanie udowodniło, że dla wędkarzy i w imię „dobrej sprawy” nie ma złej pogody i wystarczą szczere chęci.