Patrząc na ruchliwe drogi i współczesną zabudowę, trudno sobie wyobrazić niegdyś przez Łódź przepływało ponad 20 rzek. Co się z nimi stało? Dzięki ostatniemu odkryciu mamy szansę rozwiązać zagadkę.
Podczas remontu jednej z łódzkich kamienic udało się odnaleźć kanał dawnej rzeczki. Zbudowana z cegieł konstrukcja cieku od Piotrkowskiej zachowała się w dobrym stanie. Dzięki dostępnym planom lokalizacja kanału jest doskonale znana pracownikom Zakładów Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi, to nikt od ponad stu lat tam nie zaglądał. Dziewiętnastowieczna Łódź rozwijała się w szaleńczym tempie, a wciąż rozrastająca się metropolia potrzebowała więcej przestrzeni. Kamienice budowano nad dawnymi ciekami, a stawy i doliny rzek zasypano. Aż trudno to sobie wyobrazić ile wędkarskich marzeń legło w gruzach.
Jedyną zbudowaną całkowicie na rzece łódzką fabryką jest Nowa Tkalnia Karola Scheiblera przy ulicy Kilińskiego. Do dziś pod dawną tkalnią przebiega szeroki na 5 i głęboki na 2 metry kanał rzeki Jasień. Z kolei największym krytym kanałem w Łodzi jest zbudowany podczas I Wojny Światowej betonowy kanał rzeki Łódki. Zlokalizowana na Starym Mieście konstrukcja ma ponad 3 metry wysokości i prawie 7 szerokości. Ciekawscy mogą podziwiać ją w Parku Staromiejskim, przez specjalny ażurowy właz. Na szczęście w Łodzi i okolicach znajdziecie przynajmniej kilka ciekawych łowisk.