Nareszcie piątek, czyli zgodnie z naszą tradycją czas na weekendową prognozę. Co przyniesie pogoda w przedostatni weekend października? Czy to już czas aby odłożyć wędki w kąt, a może mamy jeszcze szansę nieźle połowić? Zapraszamy!
Prognoza pogody na piątek i sobotę
Piątek i sobota pod znakiem chłodnego frontu, który przyniesie zachmurzenie i opady deszczu. W województwach zachodniopomorskim i pomorskim zachmurzenie duże z nielicznymi przejaśnieniami. Temperatura maksymalna od 9 do 12 stopni, na zachodnich krańcach do 14 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany z kierunków południowo-wschodnich. Na Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu zachmurzenie małe i umiarkowane, pod wieczór możliwe słabe opady deszczu. Temperatura do 11 stopni. Powieje słaby i umiarkowany wiatr. Chłodno będzie w Wielkopolsce, lubuskim i kujawsko-pomorskim, zaledwie 10 stopni, maksymalnie do 16 w północno-wschodnich regionach. Wiatr słaby i umiarkowany z południa. W pozostałych rejonach kraju, począwszy od dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego, przez małopolskie, po świętokrzyskie pogoda będzie podobna. Jedynie w górach powieje do 70 km/h.
Niedzielny wyż
Dla odmiany, pogodę w niedzielę będzie kształtował wyż. Wyraźnie się ociepli, jednak w województwach zachodniopomorskim i pomorskim powieje silny, porywisty wiatr. Temperatura do 17 stopni. W pozostałych województwach czeka nas całkiem podobna aura, z przyjemną temperaturą, która województwach dolnośląskim i śląskim przekroczy 20 stopni. Tutaj wiatr zdecydowanie słabszy, z kierunków zachodnich. Wyjątkiem będą oczywiście wyższe partie gór. W Sudetach mocno powieje, a termometry wskażą tam zaledwie12 stopni.
Październik to dobry czas dla wędkarzy
Wszystko wskazuje na to, że wędkarze wciąż mogą cieszyć się dobrymi warunkami do wędkowania. Słaby wiatr, przyjemna temperatura i niewielkie opady deszczu sprawiają, że można całkiem nieźle powędkować. I nie chodzi nam tylko o spinning, który jest niejako symbolem jesieni, ale również o metody gruntowe i spławikowe. Pamiętajmy jednak, że woda staje się coraz bardziej przeźroczysta i konieczne będzie uszczuplenie zestawów. Ostrożniej podchodzimy do nęcenia. Ryby nie są już tak aktywne, ograniczamy więc kaloryczność i ilość zanęty. Możemy liczyć na dobre brania leszczy, płoci, a przy odrobinie szczęścia, zwłaszcza w bardziej nasłonecznionych partiach wód, naszymi zestawami zainteresuje się okazały karp.
Rzut oka na kalendarz brań
Spójrzmy jeszcze w kalendarz brań. Dziś i w niedzielę możemy liczyć na bardzo dobre brania. Wyjątkiem będzie sobota. We wszystkich kalendarzach ten dzień oznaczony jest czerwonym kolorem lub symbolem jednej rybki, co oznacza, że ryby w ten dzień nie będą żerowały. Tyle teoria. Najlepiej sprawdzić to samemu. Przecież w wędkowaniu ryby są tylko dodatkiem. Liczy się możliwość obcowania z przyrodą i odpoczynek na świeżym powietrzu. Przynajmniej ja tak to sobie tłumaczę.