To niestety kolejna śmierć wędkarza nad wodą. Przyczyną śmierci było utonięcie. Szczegóły bada policja.
Niestety długi weekend zebrał śmiertelne żniwo. W poniedziałek 15 sierpnia na jeziorze w Łagowie niedaleko Świebodzina utonął 44-letni wędkarz. Zaniepokojeni pozostawionymi na brzegu ubraniami świadkowie wezwali służby ratunkowe.
Do akcji zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej oraz policję. Wezwano również oddział WOPR, któremu udało się namierzyć mężczyznę. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Dalsze czynności mające na celu ustalenie okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśnia świebodzińska policja.