Są absolutną kwintesencją wędkarstwa karpiowego. Długo wyczekiwane i upragnione. Powodują przyśpieszone bicie serca, a każda z nich niesie nadzieję na rybę życia.
„Rolka” – spełnienie marzeń karpiarzy
„Rolką” zwykło się nazywać gwałtowne branie ryby, które charakteryzuje się wysnuwaniem żyłki ze szpuli kołowrotka z dużą prędkością. Często „rolce” towarzyszy przyjemny dźwięk pracującej szpuli ustawionej w pozycji wolnego biegu i dźwięk sygnalizatora brań. „Rolki”, to o nich marzą karpiarze. Wraz z nadejściem zimy staną się wspomnieniem. Dlatego już dziś warto odświeżyć letnie wspomnienia.
Wolny bieg – bezpiecznie i widowiskowo
Jednak, aby w ogóle doświadczenie „rolki” było możliwe, trzeba spełnić kilka warunków. Pomijamy oczywiście konieczność brania ryby, bo ta część w zasadzie zależy od samej ryby. Wędzisko karpiowe musi pewnie spoczywać na specjalnie przeznaczonym stanowisku lub sztywnej podpórce. Inaczej wędzisko może w mgnieniu oka znaleźć się w wodzie i odpłynąć wraz z rybą. Oczywiście kołowrotek powinien znajdować się w pozycji wolnego biegu, tak aby ryba mogła wybierać żyłkę bez większych oporów. W kołowrotku bez systemu wolnego biegu należy poluzować hamulec, pamiętając jednocześnie, aby koniecznie dokręcić go przed zacięciem ryby.
Upragniony pisk sygnalizatora
Karpiowe sygnalizatory brań to często technologicznie zaawansowane systemy. Wędzisko spoczywa na specjalnie wyprofilowanym sygnalizatorze pełniącym rolę podpórki, a linka główna spoczywa na części odpowiadającej za sygnalizację brania. Naprężenie lub luz na lince natychmiast uruchamia sygnalizator, a ten dźwiękiem i sygnałem świetlnym komunikuje branie. Do układu sygnalizacji brań należą podwieszane na lince hangery. Odpowiadają za naprężenie linki i również pełnią rolę sygnalizatorów. Bardziej zaawansowane sygnalizatory wyposażone są w centralki. To niewielkie urządzenia przypominające piloty samochodowe lub breloki do kluczy, które wędkarz może zabrać ze sobą i oddalić się nawet do 200 metrów od stanowiska, a centralka powiadomi go o braniu. Sygnałem dźwiękowym i świetlnym centralka „da znać”, że właśnie któraś z wędek (jedna lub więcej) „roluje”. Połamania!