Poprzedni artykuł poświęciliśmy karasiowi pospolitemu, który w środowisku wędkarskim zwany jest często złocistym. To potoczne określenie już od dawna jest zakorzenione w polskim wędkarstwie. Zgodnie z obietnicą, tematem dzisiejszego artykułu będzie karaś srebrzysty. Z racji swojego pochodzenia jest on bardzo często nazywany „japończykiem” lub jeszcze bardziej potocznie – „japońcem”. Nie przedłużajmy i przejdźmy do meritum. Miłej lektury!
Krótka charakterystyka
Łacińska nazwa tego gatunku to Carassius gibelio. Jest to oczywiście ryba słodkowodna, która przez długi czas była uznawana za podgatunek karasia chińskiego, czyli Carassius auratus gibelio. Dyskusja o pochodzeniu tej ryby jest jednak czysto akademicka. Karaś srebrzysty jest zaliczany do karpiowatych. Nie jest naszym rodzimym gatunkiem, ale w polskich wodach występuje od bardzo dawna. Został introdukowany we wschodniej i środkowej Europie, w zlewiskach Morza Kaspijskiego, Czarnego czy Azowskiego. Występuje również na Syberii. Jest gatunkiem autochtonicznym z dorzecza rzeki Amur, ale dokładnego pochodzenia tej ryby nie udało się ustalić.
Karaś srebrzysty – główne cechy
Pragnąc przedstawić wygląd karasia srebrzystego, trzeba wymienić następujące cechy:
- ciało mocno wygrzbiecone i bocznie spłaszczone;
- mała głowa;
- otwór gębowy o stosunkowo małej średnicy;
- grzbiet w kolorze stalowogranatowym;
- duże łuski;
- boki w srebrzystych odcieniach.
Wygląd karasia srebrzystego można przyrównywać do karasia pospolitego, o którym pisaliśmy kilka dni temu. Różnice to oczywiście kolor łusek na bokach, ale jest coś jeszcze. Otóż omawiany tutaj gatunek cechują krótsze promienie środkowe na płetwie grzbietowej. Odmiana pospolita wyróżnia się wyraźniej wyeksponowaną płetwą grzbietową.
Umiejętność przetrwania w trudnych warunkach
Wiele ryb pochodzenia azjatyckiego wyróżnia się zdolnością do szybkiego adaptowania w trudnym środowisku. Trzeba jednak zaznaczyć, że „japończyk” jest tutaj prawdziwym mistrzem! Okres przyduchy, długotrwałych upałów czy nawet zmniejszenia ilości pożywienia w wodzie sprawia, że ta ryba obiera właściwą na ten moment taktykę. W przeciwieństwie do wielu ryb karpiowatych ten gatunek świetnie radzi sobie w zbiornikach bardzo mocno zamulonych, płytkich i zaniedbanych. W krytycznych momentach przedstawiciele tegoż gatunku zakopują się w mule, oszczędzają siły i czekają na lepsze czasy 🙂
Gdzie występuje karaś srebrzysty?
Można powiedzieć, że od bardzo dawna występuje on w całej Eurazji. Czy faktycznie pochodzi on z Japonii, skoro zwykło się nazywać go Japończykiem? Naukowcy są zgodni, że pochodzi on z Azji, ale nie ma niezbitych dowodów na japońskie pochodzenie tej ryby. W jakich wodach szukać karasia? Oto lista:
- glinianki;
- starorzecza;
- dzikie stawy;
- zaniedbane akweny;
- nawet kanały czy rowy melioracyjne.
Oczywiście tę rybę spotkasz także w polskich rzekach. Zdarzają się dość częste przypadki złowienia tych ryb w Wiśle, Odrze, Sanie oraz ich mniejszych dopływach.
Jaką wodę preferuje?
Z racji swojej budowy „japończyk” nie przepada za silnym nurtem. Wygrzbiecone i bocznie spłaszczone ciało stawia opór i dlatego karaś srebrzysty wybiera chętniej wody spokojne. W rzekach szukajmy tej ryby na odcinkach nizinnych, gdzie woda płynie bardzo wolno lub wręcz prawie stoi. W wodach stojących za miejsca do obławiania warto wybierać tereny przybrzeżne, które są bogate w roślinność. Powalone drzewa, korzenie czy naniesione z nurtem patyki to środowisko, w którym karaś czuje się dobrze.
Tarło, wymiar i okres ochronny
Omawiana ryba do tarła przystępuje późną wiosną i początkiem lata. Za miesiące, gdy takie gody się odbywają, przyjmujemy maj, czerwiec i lipiec. Miejsce tarła musi być płytkie, w pobliżu brzegu i porośnięte bujną roślinnością. Ikra składana przez jedną samicę może mieć liczebność rzędu 200-300 tysięcy sztuk. Podobnie jak u odmiany pospolitej, samica może przystąpić do tarła kilkukrotnie. Wymiar oraz okres ochronny nie został oficjalnie ustanowiony. Pamiętajmy o tym, że okręgi mogą jednak zmieniać te ustalenia.
Ciekawostka o tarle
Pisząc o karasiu, warto napisać parę słów o tym, jak wygląda tarło. Otóż okazuje się, że większość karasi w naszych wodach to samice. Jak więc się rozmnażają? Składają one ikrę, która jest indukowana przez plemniki innych ryb karpiowatych. Jest to więc ginogeneza, która polega na tym, że nie dochodzi do wnikania plemników do komórki jajowej. Zapłodnienie (o ile można je tak nazwać) odbywa się bez kariogamii. Tarło karasia srebrzystego jest więc efektywne wówczas, gdy pokrywa się z tarłem karpia lub karasia pospolitego.
Karaś srebrzysty – rekord Polski
Niektóre okazy „japończyków” wydają się naprawdę imponujące. Jednak rekord tej ryby jest mniej imponujący od rekordu odmiany pospolitej. Za rekord tych drugich uznaje się rybę przekraczającą 4 kg. Na oficjalnej stronie PZW czytamy, że rekord karasia srebrzystego wynosi 3,9 kg i 52 cm długości. Rekord padł w 1996 roku.
Metody połowu i najlepsze przynęty
Zapewne każdy z Państwa już się domyślił, że najlepszą metodą pozwalającą na złowienie omawianej tu ryby jest metoda spławikowa oraz gruntowa. Wielu wędkarzy łowi te ryby na method feeder i w ten sposób wygrywa zawody. Wybierając przynęty na karasia, możemy od siebie polecić:
- pinkę;
- czerwonego i białego robaka;
- ochotkę w pęczkach;
- larwy chruścika.
Oraz przynęty roślinne i sztuczne:
- kukurydza konserwowa;
- pęczak;
- pellet;
- kulki proteinowe (małych rozmiarów);
- dumbellsy.
Karaś srebrzysty – Zanęta
Dobierając zanętę pod ten gatunek, powinniśmy celować w produkty mocno aromatyczne. Wynika to z faktu, że karasie często przebywają w zamulonych miejscach i dlatego zanęta musi odpowiednio kusić swoim mocnym aromatem. Latem sprawdzą się wszelkie zanęty owocowe, o zapachu miodu czy piernika. Jesienią i wiosną warto użyć przykładowo zanęt o intensywnym zapachu halibuta, czosnku czy skisłego masła.
Podsumowanie
Karaś srebrzysty to ryba, którą często doceniają wędkarze podczas zawodów na zbiornikach no-kill. Zdecydowanie można uznać ją za rybę sportową, która nie wyróżnia się specjalnie swoimi walorami kulinarnymi. My jak zwykle zachęcamy do wypuszczania złowionych okazów. Tymczasem życzymy udanych połowów i dużo sukcesów w Nowym Roku!