Wigilia to bez wątpienia czas cudów. Z takiego założenia wyszli wędkarze Team Łowicz, którzy postanowili uruchomić zbiórkę pieniędzy na karpie, które zamiast na świąteczny stół, trafią do Rydwanu.
Zjednoczeni w pasji
W wędkarstwie nie ma rzeczy niemożliwych. W końcu wędkarze to ludzie zjednoczeni wokół jednej pasji, w której liczy się szacunek dla przyrody, kolegów i koleżanek i oczywiście bezwzględna miłość do ryb. Z pewnością z takiego optymistycznego założenia wyszli wędkarze Team Łowicz, już po raz trzeci organizując akcję „Wypuść karpia”. Jest to coroczna zbiórka pieniędzy na zakup żywych karpi w okresie wigilijnym. Jednak zakupione ryby nie trafią na stoły, a wzbogacą rybostan 80-hektarowego stawu Rydwan, zlokalizowanego w powiecie łowickim (łódzkie). Wędkarze chcą w ten sposób wspomóc koło PZW Łowicz, a przy okazji uratować od niechybnej śmierci przynajmniej kilka ryb.
Zrzutka.pl na karpia
W zeszłym roku udało się uzbierać ponad 1000 złotych. Jednak w tym roku wędkarze mają bardziej ambitne plany. Każdy wędkarz może wesprzeć akcję odwiedzając stronę wydarzenia na portalu zrzutka.pl Co istotne, zakupione z zebranych środków ryby trafią do stawu pod nadzorem Polskiego Związku Wędkarskiego. Nie ma na co czekać! Przecież Wigilia to czas cudów.
Karp najlepszy na wszystko!
Hodowla karpi ma w Polsce bogatą, sięgającą średniowiecza tradycją. Za najlepsze ryby uważa się te pochodzące ze stawów w Dolinie Karpia na historycznych ziemiach oświęcimsko-zatorskich. Więcej o karpiach z Zatoru przeczytacie tutaj. Obok celów hodowlanych, karpie należą do najchętniej łowionych ryb. Wędkarze cenią je za waleczność, przebiegłość i okazałe rozmiary. Największy złowiony w Polsce karp ważył 36,40 kg, a przeczytacie o tym tutaj. Kto wie, może któraś z wypuszczonych ryb osiągnie takie rozmiary?
Drogi karpiu…
Jak informują hodowcy i sprzedawcy karpia, w tym roku wigilijna ryba będzie zdecydowanie droższa. Za wysoką cenę odpowiadają drastycznie rosnące ceny pasz. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku ekipa Team Łowicz będzie musiała się bardzo postarać, aby zniwelować różnicę w cenach ryb. Więcej o rosnących cenach ryb pisaliśmy tutaj. Łowickim wędkarzom gratulujemy pomysłu, życzymy wytrwałości i oczywiście mnóstwa uwolnionych karpi.