W dniach 8 i 9 października w belgijskim Kinrooi – Limburg odbyły się 11 Feederowe Mistrzostwa Świata w wędkarstwie Feederowym Dużyn (11st World Championship Feeder For Nations).
Mistrzowskie „dłubanie” okoni
Naszą drużynę reprezentowali: Kamil Kwocz, Marcin Kostera, Marcin Kurzepa, Janusz Lange i Remigiusz Zielonka. Trzeba przyznać, że panowie spisali się przyzwoicie, zwłaszcza że wcześniejsze treningi charakteryzowały się dużą zmiennością. Niektóre sektory obfitowały w duże płocie, w innych zaś wynik trzeba było budować niewielkimi rybami. Jak ciężka to praca przekonał się, i to aż dwukrotnie, Marcin Kostera. Tak się złożyło, że Marcin zarówno w pierwszej jaki i drugiej turze trafił do sektora E, który upodobały sobie niewielkie okonie. Aby wywalczyć sektorową piątkę, w pierwszej turze trzeba było złowić aż 218 okoni, co naprawdę wymaga ogromnego wysiłku, determinacji i doświadczenia. Druga tura jest niejako powtórką pierwszej, a do sektorowej trójki „wystarczyło” 178 okoni.
Pierwsza piątka świata
Ostatecznie nasza drużyna zajmuje bardzo dobre piąte miejsce, łowiąc ryby o masie łącznej 37680 gramów. Zwycięska reprezentacja Serbii uzyskuje wynik 46820 gramów. Tuż za Serbią plasuje się drużyna Anglii, wspierana przez światową gwiazdę Stevena Ringera, uzyskując wynik łączny 39910 gramów. Najniższy stopień podium zajęli Węgrzy łowiąc 41950 gramów ryb, a tuż przed naszą reprezentacją wylądowali Czesi z wynikiem 40680 gramów. Gospodarze, reprezentacja Belgii, zajmuje 9 miejsce z wynikiem 16090 gramów.
Do medalu zabrakło niewiele!
Piąte miejsce wśród 23 drużyn klasyfikuje naszą reprezentację w ścisłej światowej czołówce. Ustępujemy jedynie wędkarskim potęgom, jednak z pewnością nie jest to kwestia umiejętności, a zwykłego wędkarskiego szczęścia. Do medalu zabrakło zaledwie 3,5 punktu. Serdecznie gratulujemy i dziękujemy za wspaniałą walkę!
Jeden komentarz
Pingback: Prognoza pogody. Polska złota jesień