Bardzo niepokojące informacje docierają do nas z Wielkopolski. W dokumencie opublikowanym przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, zostały określone zasady wędkowania w sezonie 2023, na wodach zarządzanych przez Przedsiębiorstwo.
Wędkarzu! Płać i płacz!
Za możliwość wędkowania w 2023 roku wędkarze zapłacą 150 złotych, czyli o 50 złotych więcej niż w bieżącym sezonie. Analogicznie wzrosną również stawki za legitymację członkowską z 5 do 10 złotych oraz opłaty ulgowe. W 2022 roku składka ulgowa 50% wynosiła 50 złotych, 75%- 25 złotych. W nadchodzącym sezonie uprawnieni do 50% zniżki (członkowie oznaczeni złotą odznaką PZW, wędkarze z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności) zapłacą 75 złotych, a wędkarze uprawnieni do 75% zniżki (członkowie uczestnicy do lat 16, młodzież szkolna i studenci od 17 do 24 lat, członkowie oznaczeni złotą oznaką PZW z wieńcami)- 38 złotych. W nadchodzącym sezonie przewidziano również 25% zniżkę dla wędkarzy oznaczonych srebrną odznaką PZW. W tym przypadku składka będzie wynosiła 113 złotych. Warto zauważyć, że wzrosła również składka na ochronę i zagospodarowanie wód: ze 165 złotych na 340 złotych! (dot. składki pełnej), co oznacza, że wraz ze składką członkowską wędkarze zapłacą 490 złotych!
Zanętom stop! Zawodom stop!
Internauci zwracają uwagę na bardziej niepokojące zapisy, dotyczące między innymi organizacji zawodów wędkarskich. Od nowego sezonu za chęć zorganizowania zawodów naliczona zostanie opłata w minimalnej wysokości 150 złotych netto. Zwolnione z opłaty będą imprezy charytatywne, po wcześniejszym zgłoszeniu tego faktu do Dyrektora RZGW w Poznaniu. Zmienią się również zasady dotyczące używania zanęt na wszystkich wodach, których właścicielem są Wody Polskie. Z przedstawionego dokumentu wynika, że ograniczona zostaje dozwolona ilość zanęty do 1 kilograma na wędkarza na dobę, a w okresie od 15 czerwca do 15 września całkowity zakaz używania zanęt. Zakaz nie dotyczy zawodów wędkarskich, z zastrzeżeniem, że nie zostanie przekroczony limit kilograma zanęty na zawodnika. W przypadku złamania zakazu, organizator zostanie pozbawiony prawa organizacji imprez wędkarskich. Co istotne, do zanęt zaliczono między innymi zanęty spożywcze, zboża, pellet, kulki proteinowe. Pełną treść pisma wystosowanego przez PGW Wody Polskie udostępniamy poniżej:
Czy to tylko zły sen?
Choć jesteśmy do tego moralnie zobowiązani, to przede wszystkim jesteśmy wędkarzami i trudno do tej sytuacji odnieść się obiektywnie. Zasady proponowane przez Wody Polskie są pewnego rodzaju wstrząsem i oznaczają radykalne zmiany. W jakim stopniu ograniczenia wpłyną na producentów zanęt i czy przyniesie to wymierny efekt? Wędkarze mają poważne wątpliwości, bo przecież to nie zanęty zabiły Odrę, a pośrednio zanieczyszczenia przemysłowe. Czy w dobie drastycznej podwyżki składek wędkarze ruszą na łowiska komercyjne? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.
39 komentarzy
Kurw…..zlodzieje caly czas wakki robicie wody zatruwacie a nam za to każecie placic malo siana ma pis i tu w butach wchodzi chuj w dupe wam wszystkim zadzacym najpierw kurwa pokarzcie ze cos zrobiliscie ze jest poprawa ze jest cos dla wedkarzy robione są tylko podwyżki co rok a teraz to chyba wam gumka w gaciach uwiera. I tak chuj jest w tych wodach pzw czy tez pezejetych przez wody polskie inytucja powstala zeby czepac siano bo przegapili i tu mozliwosci zlodziejstwa ta kurwa to wy wydajecie zgode firmom na spuszczanie syfu do wody i pod stolem siano przyjmujevie. A co teraz juz cisza z odrą nie ma winnych chuja kurwa ten kraj jest jak ruskie skorumpowany
Dobrze jechać z tym co dawali się ruchać cały czas przez PZW. Nie chcieli porządku z nimi zrobić wcześniej to niech teraz płaczą. Dużo ludzi odeszło z PZW za wały i wyłudzanie kasy. Niech to wszystko się skończy rozsypie już od dawna na to czekam.
Jedyne co zrobiły utworzone w 2018r. Wody (nie)Polskie to zakup aut (Hyundai ix35). NIC nie robią, qwa NIC – a na wszystkim chcą położyć teraz łapę.
Ale Ty qrwa DEBIL jesteś. C*uj z tym, że odeszli z PZW jak nie mogą łapać na rzekach. Myślisz, że jak Wody Polskie przejmą to będzie lepiej. Nie. Nie będzie lepiej. Wędkarze dalej będą je**ni w dupe, tyle, że przez kogoś innego.
Na początku roku był wywiad, konferencja przedstawicieli Wód Polskich z dziennikarzami. Już się śmiałem. Zapowiadali że wędkarze będą płacić połowę mniej a dostęp do wód na całym kraju, nie tylko w okręgach jak w PZW. A kuźwa chodzi o to by przejąć dobry biznes i trzepać kasę, HA, HA, HA, k… wy jebane
Oczywiście rezygnowaz z pzw czy wody polskie i na komercja chociaż ryba tam jest…
Hehehehehe jak tam barany, co to myślały, że pis coś dla nich zrobi? Że wody polskie zlikwidują karty, opłaty ahahahhahaha Wycinaja wam puszcze, lasy, zabiorą wody… PZPR przy pisie to było kółko różańcowe.
Czułem że tak będzie,kolejni zdziercy,łasi na naszą kasę
Witaj wielki świecie zobaczcie ile kosztuje w Niemcach, moim zdaniem w Holandii jest najlepiej. Oby Euro u nas nie wprowadzili
Ja mam pomysł najlepiej przestac oplacac karte wedkarska I zobaczymy gdzie nasi włodarze wyladuja z nowymi pomysłami. Jak to mówią nie ma nas nie ma was.
W pierwszej kolejności wędkarzy trzeba zmienić (oczywiście są już wyjątki).:
1 Wędkujemy i wypuszczamy szczególnie szlachetne gatunki. To ma być zabawa.
2. Czystość nad wodą.
Bawić to ty się możesz małym. .. Wg twojej teorii pzw będzie tylko brało kasę i prowadziło odłowy …..
Coraz wyższe opłaty, coraz lepszy sprzęt, coraz mniej czystej, dostępnej wody, coraz mniej w tej wodzie ryb. W dawniejszych, pięknych wodach jak Drawa, Korytnica, zostali tylko strażnicy i kłusownicy. Podobnie na Mazurach i Kaszubach. Ogrodzone prywatne wody, zagrodzone dostępy do jezior. Teren prywatny. Wstęp wzbroniony. Odra to w tej chwili ściek i bezrybie. Dzierżawione przez spółki rybacke jeziora, w których sieciami i prądem tłucze się wszystko co żywe a potem łaskawie oddaje wędkarzom, kiedy nic już tam nie ma. Na jeziorach zaporowych króluje wszechmocna Energetyka która nie zważając na wędkarzy czy turystów spuszcza raz po raz wodę, nawet w czasie tarła. Co ich to obchodzi. To ,,teren zakładu pracy „, plus jak grzyby po deszczu, nawet przy niewielkich zbiornikach powstają latem wypożyczalnie skuterów wodnych, na których podpici młodzi ludzie zakłócając ciszę, powodując fale i hałasując cały Boży dzień pokazują swoją kogucią męskość. Niech zarządy PZW jeszcze podniosą opłaty. Ile tylko zechcą. Co za różnica. Będą sami sobie płacić, bo w tej chwili dla zwykłego członka PZW traci to sens. Na komercji są ryby i nawet karty wędkarskiej mieć nie trzeba.
Ale jak Janusz z bebechem chce się wieprzowiny nawpieprzać to nie robi się limitu na nawozy sypane na pola żeby mu to umożliwić, a to jest głównym powodem zakwitów wód, no tak kolesie mają farmy, produkują pestycydy, mają przemysł mięsny i to jest ok że syf z wodami robią, a wędkarze niech sp…dalają.
Jesteś idiota
Po wielu latach wypinam się na PZW !!! Całujcie mnie wszyscy w d… 🐠🐠
Bardzo dobrze wędkarze to śmieciarze a kilogramy zanęty robią gówno z wody.
Najlepiej będzie jak nikt nie wykupi tych złodziejskich opłat za wędkowanie ,to Dziady i złodzieje padną bo skąd wezmą na swoje presję,precz z wodami Polskimi i z PZW.
Coraz wyższe opłaty, coraz lepszy sprzęt, coraz mniej czystej, dostępnej wody, coraz mniej w tej wodzie ryb. W dawniejszych, pięknych wodach jak Drawa, Korytnica, zostali tylko strażnicy i kłusownicy. Podobnie na Mazurach i Kaszubach. Ogrodzone prywatne wody, zagrodzone dostępy do jezior. Teren prywatny. Wstęp wzbroniony. Odra to w tej chwili ściek i bezrybie. Dzierżawione przez spółki rybacke jeziora, w których sieciami i prądem tłucze się wszystko co żywe a potem łaskawie oddaje wędkarzom, kiedy nic już tam nie ma. Na jeziorach zaporowych króluje wszechmocna Energetyka która nie zważając na wędkarzy czy turystów spuszcza raz po raz wodę, nawet w czasie tarła. Co ich to obchodzi. To ,,teren zakładu pracy „, plus jak grzyby po deszczu, nawet przy niewielkich zbiornikach powstają latem wypożyczalnie skuterów wodnych, na których podpici młodzi ludzie zakłócając ciszę, powodując fale i hałasując cały Boży dzień pokazują swoją kogucią męskość. Niech zarządy PZW jeszcze podniosą opłaty. Ile tylko zechcą. Co za różnica. Będą sami sobie płacić, bo w tej chwili dla zwykłego członka PZW traci to sens. Na komercji są ryby i nawet karty wędkarskiej mieć nie trzeba.
Czasami stosowalwm zasadę nol kil und pedofil. Oplacalwm wiele licencji aby łowić w pustych wodach z setkami ton karpi i jeb…. karpiarzo-amurarzy ale od nowego roku będę walił wbleb wszystko to zlowie beż względu na wymiary limity i okresy ochronne bo karta musi się zwrócić. W Holandi płace 46zl /euro na rok za rybne nie zarybiane wody . A u nas zarynienia jed o za drugi ale czym ? Gownem z karpi i amurow ew wylęgiem gatunków rodzimych .
Sam się walnij w łeb Dzbanie jeden.
My Karpiarze złowionych karpi, amurów i innych ryb nie zabieramy bo karpiowanie traktujemmy jak hobby a nie wyprawę po wyżere. I po to żeby inni również czerpali z tego przyjemność. W karpiowaniu są zasady, regulaminy i każdy za ich złamanie słono płaci.
A ty gliździażu narzekasz na jebane PZW a sam do siaty pakujesz co sie na hak zeczepi a potem narzekasz ze ryb nie ma. Bo w dupie masz limity wymiarów.
Wy wychodzicie z założenia że place tyle kasy to biorę. To ci powiem ze to co ty płacisz do PzW to jest chuj w porównaniu z tym ile płacą karpiarze za przyjemność z łowienia.
Ogarnij się zjebie zanim coś napiszesz negatywnego o karpiarzach.
Jestem wędkarzem i popieram ograniczenie używania zanęt bo nad wodą robi się patologia, niektórzy wiadrami do wody sypią jakieś pelety, kulki proteinowe i inne wynalazki. Z całkowitym zakazem jedna się nie zgodzę.
Podziękujcie zwolennikom PiS!!!! To wasi koledzy .bracia kuzyni ,sąsiedzi itd podziękujcie im bo to ich wina s nikogo innego !!!!
Jak widziałem wędkarzy którzy rozrabiali zanętę w 150 litrowej kastrze budowlamej to mnie szlag trafiał. Nie dziwię sie ze potem są problemy ze zdrwiem ryb i czystością wód. Jak dla mnie to powinien być zakaz używania zanęty.
Obiecali że każdy będzie mógł wykupić sobie zezwolenie bez karty i bez członkostwa za 250 zł a teraz dojebali takie podwyżki. Jak co roku jeździliśmy na sprzątanie jezior które nam podlegają teraz niech polskie wody same sobie sprzątają oni to potrafią najlepiej . Posprzątali Odrę i zamietli wszystko pod dywan. Wody polskie niech się pierdolą i niech dalej okradają ludzi.
To nie wina zarzadu tylko naszych kolegow wedkarzy ktorych wybralismy na delegatow ,to oni zatwierdzaja lub nie to co wymysli zarząd podziekujcie za to naszym kolegom i prezesom zarzadow ich tez wybieralidelegaci.
Szkoda słów…………… !!!!!!
Bo cisna mi sie tylko te których nie powinno się uzywac. Kto kocha wędkarstwo i jest ono dla niego pasja to wie oczym pisze
I pzw to wielki syf, dawno powinni to rozwalić
Zakaz używania zanet,to jest kolejny cios nie w ryby,wodę tylko w gospodarkę, zakłady piekarnicze, producentów zanet,dystrybutorów,sklepów wędkarskich.Brak wpływów z podatków,ludzie na bezrobocie ,ograniczenie praw to jest wizja ludzi odpowiedzialnych za nasz kraj.Tak się doprowadza kraj do ruiny
Najpierw to zróbcie coś ażeby wogole były jakieś ryby w rzekach i jeziorach (mam na myśli Śląsk i północna Małopolska). Jeszcze na początku wiosny będąc nad wodą duże akweny na Śląsku i Malopolska (Pogoria IV, rzeka Wisła, jezioro Mucharskie) coś dało się złapać, nawet czasem 2 sztuki drapieżnika (oczywiście z powrotem do wody). Od lipca do prawie polowy października kilkanaście wyjazdów i nic, nawet kurwa brania tylko zaczepy same i straty.. Pieniądze chcecie lekka łapa brać od ludzi bo Prezes prezesów z Zoliborza potrzebuje kasę zasilić na obiecane dziadka 13, 14stki, utrzymanie Ukrainy, itd. A takiego chu.. ode mnie żadnych pieniędzy państwowe gospodarstwa wodne czy PZW żadnej kasy w nowym roku nie dostaną.. Jak się płaci to się wymaga.. Na zachodzie Europy (Francja, Belgia, itd. jedziesz nad wodę i zawsze łowisz ryby i możesz zabrać albo wypuścić nikt cię nie ogranicza ). U nas kurwa co raz więcej zakazów.., kosmicznie wysokie opłaty z roku na rok, afera za afera w PZW i PGW, a ryb jak na lekarstwo (południowa Polska). Może na wybrzeżu jest trochę lepiej nie wiem bo nie jeżdżę za daleko.
Od dawno ławie tylko na łowiskach komercyjnych. Wody Polskie i PZW to patologia.
Ja pitolę czyste złodziejstwo w hol płacisz 35e i łowisz gdzie chcesz a w Polsce im kuuuuu… wa
wiecznie mało skorumpowany kraj daj ci im w dupe polscy wędkarze i nie wykupywać w następnym roku czlonkostwa niech zlodzieje sami sobie łowią płaci się wysoka cenę za sprzęt a tu kuzwa taka nie spodzianka pozdrawiam je ba ny zlidziejski pis
Czy to prawda, że Wody Polskie są zarządzane przez izraelską spółkę TAHAL, tę samą, która przejęła sieci wodociągowe i ujęcia wody w wieku państwach? Podobno próbowała też przejąć Wodociągi Polskie ale nie wiem czy doszło do transakcji. Warto zastanowić się dlaczego żydzi tak bardzo starają się przejąć kontrolę nad wodą, bo bardzo możliwe, że planują powtórkę operacji „NAKAM” w ramach której usiłowali zamordować co najmniej 6 mln. osób zatruwając wodę w wodociągach kilku największych niemieckich miast. https://en.wikipedia.org/wiki/Nakam
Mamy od wielu lat nowy podział administracyjny, na 16 województw. Nie ma uzasadnienia na utrzymywanie tylu okręgów co obecnie ich ilość powinna być zgodna z podziałem administracyjnym. Jeżeli nie jest możliwe wprowadzenie opłaty na cały kraj ( a ja nie widzę przeciwwskazań ) to przynajmniej powinna ona obejmować województwo. W tym roku składka na łowienie na wodach innego okręgu wymagała opłaty 120 zł ( w internecie). Jak ktoś się zgapił to okresowe opłaty były bardzo wysokie. Policzcie sobie ile okręgów jest w waszym województwie, to suma tych składek was powali, a w roku 2023 będzie jeszcze większa. Kwota na cały kraj to już kosmos. Gdzie tu jest interes zwykłego wędkarza, biorąc pod uwagę, że lepiej i tak nie będzie.
Jestem Karpiarzem od wielu lat i to się teraz odwaliło to dla mnie masakra… Jak tak ma być dalej to nie wykupuję zezwelenia bo to bezsensu lepiej na komercję przejechać 🙁
W Polsce jest ok 1,5 mln wędkujących ( w tym ok. 700 tys w PZW). Już przez Odrę PIS popłynął ( wraz z rybami) na jakieś 900 tys głosów. Teraz dojdą kolejne. Tylko kto potem to wszystko po nich posprząta i wyprostuje….?
Szanowni Państwo Komentatorzy,
Proszę zwrócić uwagę na to, że w piśmie Wód Polskich nie ma ani słowa o poziomie składek członkowskich (choć postulaty ograniczenia używania zanęt też mi się nie podobają). Wysokość składek ustalonych dla członków PZW dotyczy Okręgu Poznańskiego, znając życie inne okręgi nie będą bardziej łaskawe dla wędkarzy.
Uwaga dodatkowa: dorabianie komentarzy politycznych przez troli jest śmieszne.
Mnie to absolutnie nie dziwi. Proszę mieć na uwadze, że wszyscy zmagamy się z inflacją. Wzrost ceny jest więc czymś dla mnie w pełni zrozumiałym.
bojkot złodziei z PZW, nie płacie składek.